Catching the light
Odsłony: 191Oj polteru, polteru. Czemu nie chcesz mnie puścić polteru? Co sprawia, że wciąż jeszcze zdarza mi się tu zajrzeć, i co i raz w głowie pojawia się chęć by coś napisać i jakoś o sobie przypomnieć? Zwykle jakoś udaje mi się ją zwalczyć, ale teraz chyba do tego nie dojdzie i jeśli czytacie te słowa to znaczy, że ugiąłem się pod ciężarem płodka i kliknąłem w "opublikuj".
A tak z około polterowych przemyśleń? Rzeczy pozytywne to na pewno to, że nic się nie zmienia i ciągle można poczytać komentarze o złej moderacji, oraz fakt, że komuś ciągle jeszcze chce się je pisać. Rzeczy negatywne to z pewnością radykalne cięcia budżetowe na fundusz emotkowy Kaworu. Świat bywa okrutny.
Żeby zaś nie wpadać tak o suchym pysku podrzucam moją ostatnią grafikę (czyli stare dobre pedo-mango-zoofilstwo). Bawmy się.